Katy Kazik pamiec
„Inspirują mnie nieopowiedziane historie”
z brytyjską wokalistką Katy Carr rozmawia Maciej Foks
Ma Pani polskie korzenie…
Moja babcia Joanna Foltyn mieszkała w Międzybrodziu Bial- skim. Miała dziewięcioro dzieci, wśród nich Krystynę, moją mamę. Dwójka z jej rodzeństwa zmarła w czasie II wojny światowej. Był to trudny czas, brakowało żywności, a warunki życia w górach, zwłaszcza zimą, były ciężkie. Mój dziadek, Józef Goryl, uciekł z obozu pracy przymusowej pod Wroc- ławiem. Babcia pomogła mu, dała schronienie i ukrywała go przed esesmanami podczas wojny.
Co skłoniło Panią do włączenia do repertuaru piose- nek inspirowanych wydarzeniami z historii Polski? Czy tylko Pani pochodzenie? Inspiracją było spotkanie z polskim harcerzem, uciekinie- rem z Auschwitz, Kazimierzem Piechowskim, dziś 93-lat- kiem. Opowiedział mi o czasie spędzonym w latach 1942– –1945 w polskiej partyzantce, o ucieczce z obozu. Piosenka Kommander’s Car opowiada właśnie o ostatnich 80 metrach ucieczki z KL Auschwitz samochodem Steyr 220… Tak właśnie zaczęły rodzić się w mojej wyobraźni pomysły na album Pasz- port, na którym znalazły się utwory inspirowane historią Polski.
Czy wydarzenia związane z historią Polski, o których opowiadają utwory śpiewane przez Panią, są znane i zrozumiałe poza Polską? Nawet w Polsce wiele osób nie słyszało o ucieczce Kazimie- rza Piechowskiego z Auschwitz, wielu nie zna też historii niedźwiedzia Wojtka. Inspirują mnie nieopowiedziane hi- storie. Moim marzeniem jest opowiedzenie o historii Polski w czasie II wojny światowej tak, żeby dotarła do wszystkich na świecie, a zwłaszcza do młodej generacji.
To wciąż duży problem – czy spotkała się Pani z okre- śleniem „polskie obozy koncentracyjne”? Tak, niestety. Leniwi dziennikarze i kiepska znajomość hi- storii Polski doprowadziła do powstania takiej zbitki. Ja za- wsze używałam określenia „niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne w okupowanej Polsce”.
Pokazywała Pani teledysk o ucieczce Piechowskiego w angielskich szkołach i na spotkaniach harcerskich. Jak reagowali odbiorcy? Brytyjscy uczniowie zawsze byli niezwykle poruszeni, nie- którzy płakali. Pamiętam jedenastoletniego chłopca, który  Katy Carr i Kazimierz Piechowski, Tczew, wrzesień 2012 roku
Katy Carr – brytyjska piosenkarka polskiego pochodzenia, nominowana do nagrody London Music Award 2012. Występuje z grupą The Aviators. Inspirację dla jej twórczości stanowią postaci i wydarzenia z historii Wielkiej Brytanii, Francji i Polski. Utwór Kommander’s Car poświęciła Kazimierzowi Piechowskiemu, uciekinierowi z KL Auschwitz (teledysk oraz wywiad z jego bohaterem – zob. „Pamięć.pl” nr 6/2012). Wydała cztery albumy: Screwing Lies (2001), Passion Play (2002), Coquette (2009) i Paszport (2012).
porównał historię Polski pod okupacją niemiecką i sowiecką do handlu niewolnikami.
Jak przygotowuje się Pani do pisania piosenek?
Natchnienie przychodzi z różnych stron, czasem jest to roz- mowa, którą usłyszę, czasem film lub zdjęcie. Stare doku- menty i książki również dostarczają weny twórczej.
Napisała Pani utwór poświęcony polskim pilotom walczącym w bitwie o Anglię. Jak na Pani twórczość reaguje Polonia i publiczność w Polsce? Niezależnie od tego, czy śpiewam dla Polaków w Polsce, czy dla Polonii, zawsze spotykam się z ciepłym odbiorem. My- ślę, że Polacy są miło zaskoczeni, że ktoś prezentuje historię Polski z trochę innej, nowej perspektywy. Czuję się patriotką ze względu na swoje korzenie, myślę, że polska publiczność doskonale rozumie moją potrzebę śpiewania o Polsce.
W ostatnim czasie pojawiło się sporo artystów, któ- rzy inspirują się historią naszego kraju… Jest kilka świetnych grup, np. Pjus śpiewający utwór Głośniej od bomb i Aga Zaryan z utworem Kalinowym mostem chodzi- łam. Jest również zespół Sabaton, ale oni śpiewają po angielsku.
Czy muzyka pop może opowiadać o wydarzeniach trudnych i bolesnych? Czy jest dobrym sposobem dotarcia z przekazem do młodych ludzi? Muzyka w ogóle jest dobrą formą przekazu, ponieważ oparta jest na wibracjach i pokonuje wszelkie bariery językowe. My- ślę, że ważne jest, żeby dzieci znały historię swojego narodu; jeśli możemy im ją przybliżyć przez muzykę, to świetnie.

Tags:
Share: